Aktualności

#Krzyżowa_czyta #Krzyżowa_poleca

Kontynuując cykl zapoczątkowany w ubiegłym tygodniu, chcielibyśmy zaproponować Wam nasz subiektywny przegląd artykułów, które ukazały się w ostatnich dniach. Mamy nadzieję, że będą one dla Was interesujące, zaskakujące lub też budzące dyskusję i zachęcające do polemiki. Nie chodzi o to, aby się z prezentowanymi głosami zawsze zgadzać, a raczej o to, żeby mieć świadomość jak obecną rzeczywistość widzą inni. Po prostu warto wiedzieć więcej.

W jeden ze styczniowych weekendów 2020 r. około 70 pracowniczek i pracowników oraz wolontariuszek i wolontariuszy Fundacji „Krzyżowa“ dla Porozumienia Europejskiego z trzech dziesięcioleci obchodziło w Krzyżowej 30. rocznicę powstania Fundacji. Wszyscy zostali poproszeni o przesyłanie pamiątkowych zdjęć z czasu, gdy pracowali w Krzyżowej. Organizatorzy spotkania chcieli przygotować prezentację tych fotografii na uroczysty wieczór. Na licznych zdjęciach z lat 90. można było zobaczyć Ewę Unger w gronie współpracowników. To zrozumiałe, była wówczas przewodniczącą zarządu fundacji i  jednocześnie pracowała społecznie na co dzień we wrocławskim biurze Fundacji oraz regularnie uczestniczyła w posiedzeniach, spotkaniach i wydarzeniach publicznych w samej Krzyżowej. Uczestnicy jubileuszowego zjazdu przekazali Ewie Unger pisemne życzenia i pozdrowienia, które dotarły do niej w formie kilkustronicowego listu. Adresatka czytała te słowa w pełnej świadomości, kilka razy, z radością, choć nie wszystkich autorów znała osobiście. Dziś wiemy, że ten list był symbolicznym pożegnaniem i podziękowaniem - podziękowaniem za 30 lat istnienia instytucji, która nie powstałaby bez Ewy Unger, jednej z wielkich, ważnych i zasłużonych kobiet w historii Krzyżowej.

[FOTO: Marek Aureliusz Pędziwol]

Niedawno zaglądnąłem do protokołu z lutowego posiedzenia Zarządu Fundacji. Szczegółowo planowaliśmy tam bardzo dobrze zapowiadający się rok - z rekordową liczbą projektów i odwiedzających. Nawet trochę narzekaliśmy na to, że na horyzoncie pojawia się bardzo pracowity okres, podczas gdy my mieliśmy nadzieję zwolnić tempo po roku jubileuszowym.

Teraz, zaledwie kilka tygodni później, protokół ten czyta się jak dokument z odległego, obcego świata. Zamiast planować, jak najefektywniej wykorzystywać zasoby, aby nasz zespół nie był przeciążony zarządzaniem bardzo licznymi projektami, zastanawiamy się, jak uratować Fundację przed rychłym upadkiem.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się do naszego newslettera i dowiaduj się pierwszy o nadchodzących wydarzeniach!