Obecny kryzys wpływ będzie miał na większość dziedzin naszego życia. Nie ominie i relacji polsko-niemieckich. Może okazać się dla nich dużym wyzwaniem, ale, jak każda zmiana, i ta może w niektórych obszarach mieć pierwiastek twórczy. Nie czas na wróżenie z fusów, co konkretnie, kiedy i jak się w stosunkach polsko-niemieckich konkretnie stanie w wyniku korona-kryzysu. Pytań jest więcej niż odpowiedzi. Ale aby móc w przyszłości – tej bliższej i trochę dalszej – szukać rozwiązań na problemy, które się pojawią, można je już dziś sobie wymienić, choćby tylko hasłowo nazywając poszczególne ich obszary.
Siła we Wspólnocie czy ucieczka w nacjonalizmy?
Czytaj więcej: Pandemia a relacje polsko-niemieckie | Agnieszka Łada
Niedawno zaglądnąłem do protokołu z lutowego posiedzenia Zarządu Fundacji. Szczegółowo planowaliśmy tam bardzo dobrze zapowiadający się rok - z rekordową liczbą projektów i odwiedzających. Nawet trochę narzekaliśmy na to, że na horyzoncie pojawia się bardzo pracowity okres, podczas gdy my mieliśmy nadzieję zwolnić tempo po roku jubileuszowym.
Teraz, zaledwie kilka tygodni później, protokół ten czyta się jak dokument z odległego, obcego świata. Zamiast planować, jak najefektywniej wykorzystywać zasoby, aby nasz zespół nie był przeciążony zarządzaniem bardzo licznymi projektami, zastanawiamy się, jak uratować Fundację przed rychłym upadkiem.
Czytaj więcej: Między wczoraj a jutrem - kryzys, który może stać się szansą | Robert Żurek
Staliśmy się uczestnikami i świadkami niezwykłego doświadczenia. Epidemia o globalnym zasięgu nie tylko zatrzymała nas w biegu i wykluczyła z codziennych zajęć, ale także zmusiła do refleksji i być może ustalenia na nowo naszych priorytetów.
To zrozumiałe, że boimy się, zwłaszcza o utratę zdrowia i pracy. Wirus lęku rozprzestrzenia się szybciej niż koronawirus, napędzany kolejnymi medialnymi newsami i niepewnością, która nie pozwala niczego ustalić w dalszej perspektywie. Nie wiemy, jak długo potrwa epidemia, trudno nawet wyobrazić sobie jej skutki. Myślenie o nich, budzi lęk, czasem strach, złość, a nawet agresję. Tym bardziej powinniśmy być wyczuleni na takie stany, powinniśmy zauważać je i powstrzymywać, zanim nabiorą rozpędu. Najgorsza jest niepewność – jak długo to potrwa?
Szkoły w Niemczech, tak jak i w Polsce, przeszły na tryb nauczania zdalnego. Uczniowie otrzymują zestawy zadań do rozwiązania w domu, czasem komunikacja z nauczycielami wsparta jest poprzez chat lub videokonferencje.
Nakaz izolacji ma ogromne konsekwencje nie tylko dla funkcjonowania szkół, ale także dla projektów wymiany szkolnej. Międzynarodowe spotkania są odwoływane, uczniowie i nauczyciele muszą pozostać w domu. Jest to oczywiście ogromna strata dla wszystkich, którzy niecierpliwie oczekiwali spotkania z młodzieżą z innych krajów. Część spotkań zostanie z pewnością przełożona na późniejszy termin. Inne być może nie odbędą się nigdy.
Czytaj więcej: Czy pandemia zmieni szkolną wymianę młodzieży w Niemczech? | Joanna Szaflik-Homann