[Artykuł "Krzyżowa – pojednanie w praktyce" pierwotnie został opublikowany w piśmie MOCAK Forum - projekcie wydawniczym realizowanym przez MOCAK Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie. Tekst pochodzi z nr 1/2020, który był poświęcony wyzwaniom edukacji. Bardzo dziękujemy Autorce oraz Wydawnictwu za możliwość opublikowania tekstu w całości. Na końcu strony znajduje się również plik PDF z artykułem.]

Wyobraźmy sobie miejsce, w którym marzenie się spełniło. W byłym PGR-ze, w otoczeniu podupadłych budynków gospodarczych oraz pałacu z dziurawym dachem, spotkali się przywódcy dwóch państw obciążonych traumą wojny. Wspólnym wysiłkiem Polacy i Niemcy, wspierani przez przyjaciół z innych krajów, stworzyli w tym miejscu – w dolnośląskiej wsi Krzyżowa – międzynarodowy dom spotkań.

Był rok 1989, Polska wydobywała się z komunizmu, Niemcy były na drodze do zjednoczenia. Architekci, inżynierowie, ogrodnicy zaczęli budować mosty ponad podziałami – mimo trudnej wspólnej historii, różnic w systemach prawnych, niedoborów zaopatrzenia, problemów w transporcie. Przyjęto założenie o pracy w zespołach międzynarodowych, choć ze współpracownikami z własnego kraju byłoby szybciej, łatwiej.

Czas odgrywał ważną rolę. Pomysł międzynarodowej konferencji na temat niezwykłej historii Krzyżowej i aktywnej tu niemieckiej opozycji antynazistowskiej – Kręgu z Krzyżowej – powstał we wrocławskim Klubie Inteligencji Katolickiej[1]. Spotkanie to dało impuls do działania ruchu obywatelskiego dążącego do powołania w Krzyżowej Międzynarodowego Domu Spotkań. Pomysł wydawał się wówczas wielu mało realny.

Konferencja zakończyła się 4 czerwca 1989 roku, w dniu wyborów parlamentarnych. Kilka miesięcy później zdecydowano, że msza pojednania z udziałem nowego, niekomunistycznego premiera Tadeusza Mazowieckiego i kanclerza Helmuta Kohla zostanie odprawiona w Krzyżowej. Uroczystość odbyła się 12 listopada 1989 roku, zaledwie trzy dni po upadku muru berlińskiego. Jego fragment – niczym pomnik – stoi dziś obok odnowionego pałacu.

Od 30 lat w dawnym majątku ziemskim, który przed wojną należał do niemieckiej rodziny von Moltków, działa Fundacja „Krzyżowa” dla Porozumienia Europejskiego. Prowadzi liczne wymiany klas szkolnych z Polski i Niemiec. Przyjeżdżają tu też młodzi z Ukrainy, Rumunii, Estonii, Bośni i Serbii. Fundacja realizuje rocznie ponad 100 projektów, wiele w partnerstwie z niemieckim stowarzyszaniem Kreisau-Initiative e. V. i innymi organizacjami w Europie. W Krzyżowej na co dzień buduje się mosty między ludźmi z różnych krajów.

Uczestnikami niektórych inicjatyw edukacyjnych – na przykład symulacje obrad Międzynarodowego Trybunału Karnego – byli studenci z kilku kontynentów. Wcielali się w role prokuratorów, obrońców, sędziów i dziennikarzy; poznawali prawa człowieka, historię konfliktów. Dla uczestników, między innymi z Libanu, RPA, USA, Turcji, Armenii, Wietnamu, Kambodży czy Rwandy, dolnośląska wieś Krzyżowa była pierwszym spotkaniem z Polską. Z zaciekawieniem oglądali młode pary z okolicy, odbywające na terenie Fundacji sesje ślubne.

Na terenie Fundacji zwraca uwagę otoczony alejką i budynkami dawnego majątku ziemskiego ogromny plac. To agora, rynek, centrum. Po trawniku można chodzić, ustawić na nim bramki i rozegrać mecz. Tu odbywają się zajęcia integracyjne. Przestrzeń została zorganizowana tak, by sprzyjała spotkaniu z drugim człowiekiem. Nie ma tu zakazów, jest natomiast zaproszenie do odpowiedzialności za to, co wspólne.

Międzynarodowe spotkania w stajni i pałacu

Trawnik okalają budynki, których nazwy nawiązują do dawnych funkcji. Przyjezdni dziwią się, dostając klucze do pokoi w spichlerzu lub stajni. Posiłki jedzą w dawnej oborze (przy wejściu wisi fotografia krów, które mieszkały tu, gdzie teraz są stoły). Na spotkania chodzą do byłej stajni lub do pałacu.

Edukacja pozaformalna oparta jest na zasadzie dobrowolności, bazuje na zasobach grupy, wkładzie wszystkich jej członków. Zakłada rezygnację z hierarchii na rzecz partnerstwa i wzajemnego szacunku. Trenerzy zwracają uwagę, by każdy znalazł dla siebie rolę we wspólnych działaniach.

Osobne zagadnienie w pracy z grupami międzynarodowymi stanowią animacje językowe, których celem jest integracja, wsparcie komunikacji i współpracy. Angażują, zachęcają do działania, obniżają poziom stresu.

Jako trenerka cenię to, że pałac w Krzyżowej stał się miejscem działań edukacyjnych. Nie jest obiektem osobnym, onieśmielającym, dla specjalnych gości. Jest dla wszystkich: wolno tu wejść, wolno dotknąć wyposażenia, wolno bez nadzoru dorosłych spędzić tutaj przerwę. To sprzyja budowaniu odpowiedzialności za dobro wspólnoty. Ludzie, których traktuje się jak godnych zaufania, tak się właśnie zachowują.

Kiedy podczas warsztatów w sali balowej proponuję zadania w małych grupach, jedni uczestnicy siadają przy eleganckim piecu kaflowym, inni przy stoliku z gramofonem, pozostali przy kominku. Piętro wyżej mam do dyspozycji salę z rzutnikiem, ekranem i nowoczesnymi szynami na ścianach, do których łatwo można przymocować mapy, wykresy. W piwnicy pałacu młodzież spotyka się po zajęciach, by pograć w ping-ponga czy pośpiewać przy karaoke.

Rola jednostki w historii

Częścią kampusu jest wystawa plenerowa Odwaga i pojednanie na temat relacji polsko-niemieckich od 1939 do 1989 roku. W labiryncie nowoczesnych metalowych konstrukcji poznajemy wydarzenia wojenne, etap powojennej wrogości, proces pojednania, współpracę opozycjonistów z Polski i NRD, a także działania obywatelskie – powstanie Solidarności, niemiecką akcję wysyłania Polakom paczek w stanie wojennym. W pracy z młodzieżą podkreślamy rolę jednostki w historii. Na przykład pojednanie polsko-niemieckie ma konkretne twarze, między innymi arcybiskupa Bolesława Kominka, Tadeusza Mazowieckiego, Stanisława Stommy i twórcy Akcji Znaków Pokuty Güntera Särchena oraz opozycjonisty z NRD Ludwiga Mehlhorna.

W Domu na Wzgórzu, położonym na uboczu, za pałacem i aleją dębową, w czasie wojny spotykała się niemiecka antynazistowska grupa znana jako Krąg z Krzyżowej. Przewodzili jej Helmuth James von Moltke, ówczesny właściciel majątku, i Peter Graf Yorck von Wartenburg, niemiecki prawnik i urzędnik. Krąg z Krzyżowej tworzyli ludzie różnych wyznań i poglądów politycznych. Pragnęli klęski nazistów i choć trwała wojna, planowali ustrój przyszłych demokratycznych Niemiec. Pod pozorem spotkań towarzyskich w domu na wsi obmyślali koncepcję nowej konstytucji, planowali ukaranie zbrodniarzy wojennych, zadośćuczynienie krajom zaatakowanym przez Niemcy. Dyskutowali nad taką współpracą państw w Europie, aby wojna w przyszłości nie była możliwa. Rozważali ideę zjednoczenia.

Dla nauczycieli z Niemiec zwiedzanie miejsca spotkań Kręgu z Krzyżowej – o którym niemiecka młodzież słyszy w szkole – to ważny powód przyjazdu. Grupy z Polski opór w czasie wojny kojarzą raczej z walką zbrojną, o Kręgu z Krzyżowej dowiadują się często dopiero na miejscu. Poznają nowy punkt widzenia: w roli bohaterów są ludzie, którzy pracowali intelektualnie, planowali powojenny ład społeczny.

Międzynarodowe grupy wyjeżdżają wspólnie także poza Krzyżową. Odkrywają wielokulturową historię Wrocławia. Niemieckie grupy czasem proszą o włączenie do programu zwiedzania pobliskiego byłego obozu koncentracyjnego Gross-Rosen w Rogoźnicy. Rozmawiamy potem o tym, co młodzi z Polski i Niemiec zapamiętali, co ich poruszyło, czego się nauczyli – zarówno na poziomie faktów, jak i emocji; co dla nich znaczą słowa byłego więźnia Gross-Rosen, żeby wybaczyć, ale nie zapomnieć. 

W czasie międzynarodowych projektów dla nauczycieli i pracowników instytucji edukacyjnych, które poświęcone są tematyce Holokaustu, grupy spędzają kilka dni w Krzyżowej, następnie jadą razem do Oświęcimia. Zwiedzają z przewodnikiem Miejsce Pamięci i Muzeum Auschwitz-Birkenau. Program trwającego tydzień projektu mógłby być przedmiotem odrębnego opracowania. Tu, w krótkim omówieniu, można jedynie wspomnieć, że trzeba poświęcić czas na zbudowanie relacji w grupie, przygotowanie merytoryczne, uświadomienie sobie motywacji zajmowania się tą tematyką i wartości, które chce się przekazywać. Ważne jest też uwrażliwienie na fakty z przeszłości, nadal niewystarczająco obecne, marginalizowane w dominującym dyskursie krajów, z których pochodzą uczestnicy.

Odwaga i wartości

To ważne, by zarówno z dorosłymi, jak i z młodzieżą nie tylko rozmawiać o przeszłości, o wyborach, jakich wówczas dokonywali ludzie, ale też stwarzać warunki do refleksji nad wyzwaniami, przed którymi stoją teraz, nad wartościami w ich życiu. I zachęcać do autonomicznego wyciągania wniosków. Podczas warsztatów rozmawiamy o stawianiu oporu złu, inicjujemy dyskusje. Pytamy na przykład: „W jakiej sytuacji stanęliście w obronie tego, co dla was ważne? Kiedy wykazaliście się odwagą?”.

Młodzież dzieli się własnymi przeżyciami w małych grupach i na podstawie opowiadanych sobie historii przygotowuje scenki teatralne. Oglądamy je potem wspólnie. Ktoś obronił kolegę cudzoziemca przed pobiciem, inny powołał się na statut szkoły, więc klasa uniknęła trzeciej klasówki tego samego dnia, ktoś regularnie bierze udział w demonstracjach zainicjowanych przez Gretę Thunberg – tak zwanych piątkach dla klimatu. Rozmawiamy o ryzyku związanym z obroną swoich wartości, o odwadze i cenie, jaką się za nią płaci w czasach pokoju i wojny. Jeden z uczestników – zdecydował się stanąć przed grupą sam – opowiedział o swoim pradziadku, strażniku w obozie koncentracyjnym. Był to jeden z momentów, w których słuchacze dostrzegają, że od ich wyboru – otwartości, gestu akceptacji lub odrzucenia – zależy jakość spędzonego wspólnie czasu. Mierzą się z poczuciem lojalności wobec swojej wspólnoty narodowej, wobec swoich przodków i ich tragedii. Kolejne pokolenie bierze na siebie trud pojednania. Podejmuje decyzje.

Jako trenerka jestem świadkiem publicznych gestów – wzruszających przeprosin za zranienie drugiego człowieka, dawania drugiej szansy.

Dostrzegam nieśmiałe próby wyzwolenia się z roli ofiary, odłożenia na bok traumy rodziny. Za tymi wyborami jako edukatorzy podążamy, wspieramy doświadczeniem to, co wydaje się służyć rozwojowi młodych ludzi.

Pamięć zbiorowa

Podczas wymian międzynarodowych na komunikację wpływają różnice kulturowe, „następuje konfrontacja z językiem, zasadami i normami, które różnią się od naszych”[2].

Jedną z takich różnic jest gotowość do wypowiedzi publicznych, dawanie sobie prawa do błędu. Zauważam raz po raz, że młodzież z dawnych krajów komunistycznych, mimo posiadanej wiedzy i przemyśleń, często woli milczeć niż narazić się na ryzyko błędu językowego. Pracujemy nad zmianą nawyków, przekraczania ograniczeń.

W projekcie Moja historia – twoja historia młodzież z Polski i Niemiec doświadcza tego, że pamięć zbiorowa, „podzielane przez członków grupy społecznej wyobrażenie dotyczące jej przeszłości”[3], nie jest w obu krajach taka sama.

Podczas warsztatów pytamy, skąd można czerpać wiedzę o przeszłości. Odpowiedzi jest wiele: muzea, filmy, piosenki wojenne, opowieści dziadków, książki, mapy, internet. I oczywiście szkoła. Młodzi konfrontują narrację o przeszłości z podręczników swoich i kolegów z zagranicy. Wydarzeniom ważnym dla jednego państwa w szkole w sąsiednim kraju nie poświęca się uwagi lub poświęca się jej bardzo mało. Dlaczego? Kto ma rację? I kto decyduje o hierarchii tego, co warte pamiętania? Spotkanie uczy krytycznego myślenia, problematyzuje postrzeganie historii jako nauki.

Historie rodzinne

Anna Wylegała w książce Przesiedlenia a pamięć wskazuje traumatyczne doświadczenia wpływające na tożsamość regionu:

„Powojenne oblicze części Europy nazywanej najczęściej Europą Centralną lub Środkowo-Wschodnią ukształtowały dwa wielkie doświadczenia historyczne: druga wojna światowa jako wojna totalna oraz czystki etniczne i ludobójstwa, które zaczęły się na tym terenie od represji stalinowskich w latach 30., były zaś kontynuowane długo po zakończeniu wojny. […] Jeśli spojrzeć na płaszczyznę tożsamości i pamięci zbiorowej, do tych dwóch czynników należy dodać bez wątpienia trzeci, będący ich bezpośrednią konsekwencją: masowe przesiedlenia na niespotykaną nigdy wcześniej skalę”[4].

Przymusowe migracje to także historia dolnośląskiej wsi Krzyżowa. Publiczna i pluralistyczna debata o powojennych przesiedleniach ze wschodnich terenów II Rzeczpospolitej na zachód, tak zwanej repatriacji,  stała się w Polsce możliwa dopiero po upadku komunizmu[5]. W PRL-u przesiedleńcy nie mogli się swobodnie organizować[6]. Jerzy Kochanowski pisze: „Osobną kwestią było kultywowanie przez Kresowian pamięci o utraconej małej ojczyźnie. Jako że temat Kresów stanowił przez prawie cały okres PRL tabu, czyniono to nieoficjalnie lub półoficjalnie. Dopiero odwilż polityczna końca lat osiemdziesiątych przyniosła legalizację kresowych towarzystw. Pierwszym było zarejestrowane we wrześniu 1988 roku we Wrocławiu Towarzystwo Miłośników Lwowa”[7].

W Niemczech Zachodnich tematy te zaczęły funkcjonować w oficjalnym obiegu pamięci niedługo po wojnie. Jak pisze Zbigniew Mazur, „w pierwszych latach po klęsce III Rzeszy władze okupacyjne czterech mocarstw nie udzielały zezwoleń na tworzenie organizacji skupiających Niemców, którzy uciekli lub zostali wysiedleni ze wschodu”[8]. Jednak już w 1949 roku powstało Centralne Zrzeszenie Wypędzonych Niemców, które skupiało „uciekinierów i przesiedleńców na zasadzie miejsca aktualnego zamieszkania, reprezentując przede wszystkim ich interesy socjalne i materialne, starając się o umożliwienie im zadomowienia w nowym miejscu zasiedlenia oraz zintegrowanie ze społeczeństwem zachodnioniemieckim”[9]. W roku 1952 powstało z kolei Zrzeszenie Ziomkostw, które stanowiło „federację organizacji grupujących członków według miejsca pochodzenia, które z natury rzeczy mniej były zainteresowane integracją, bardziej natomiast pielęgnowaniem odrębności regionalnych oraz podtrzymywaniem nadziei na powrót w dawne rodzinne strony”[10].

Z kolei w Niemieckiej Republice Demokratycznej, która już w 1950 roku podpisała traktat zgorzelecki potwierdzający nową polsko-niemiecką granicę, przekaz propagandowy kładł nacisk na oficjalną przyjaźń między państwami bloku komunistycznego. Kwestie ucieczki, wysiedlenia i wypędzenia Niemców z terenów przyłączonych do Polski po II wojnie światowej były cenzurowane.

Powyższe różnice widoczne są podczas warsztatów dotyczących historii rodzinnych.

Uczestnicy z Polski i Niemiec, w małych grupach, opowiadają sobie ważne wydarzenia z przeszłości swoich rodzin, następnie przedstawiają niektóre historie w wybranej przez siebie formie. W prezentacjach pojawia się motyw utraty domu, przeżywany podobnie. Młodzi z Niemiec, szczególnie z zachodniej części kraju, znają często szczegóły wędrówki przodków, nazwy miejscowości, czasem daty. Młodzi z Polski o przesiedleniach swoich bliskich wiedzą mniej, przekaz międzypokoleniowy wydaje się przerwany.

Historia lokalna, perspektywy

O miejscach takich jak Krzyżowa mówiono w Polsce „odzyskane”, „integralnie złączone z macierzą”[11], niemieckie ślady były usuwane z przestrzeni publicznej. Lech M. Nijakowski pisze o niszczeniu „dziedzictwa grupy, zwłaszcza znaków i symboli jej pamięci zbiorowej i tożsamości”[12]. Wyjaśnia: „W wyniku celowej polityki prowadzonej przez różne organy władzy publicznej, ale i oddolnych działań ludzi, ingerowano w założenia urbanistyczne miejscowości, założenia pałacowo-parkowe, odbudowywano w nowym stylu architektonicznym zabytki, niszczono obiekty, pomniki i tablice. A nawet cmentarze. […] W szczególności powszechna nienawiść do języka niemieckiego skutkowała usuwaniem z przestrzeni publicznej niemieckich napisów, symboli i znaków”[13].

A jak jest teraz? Młodzież wyrusza ze smartfonami i aparatami fotograficznymi szukać materialnych śladów przeszłości w Krzyżowej. Wyszukuje kadry według zadanego klucza: perspektywy polskiej, niemieckiej. Włączamy inne punkty widzenia, proponujemy fotografowanie Krzyżowej z perspektywy ekologicznej, europejskiej, młodzieżowej. Potem dyskutujemy, jak tożsamość wpływa na to, na co zwracamy uwagę, jak opowiadamy o przeszłości i jak to przeżywamy.

Tożsamość

Popularną praktyką w międzynarodowych wymianach młodzieży jest organizowanie wieczoru narodowego. Grupy prezentują wówczas swoje kraje, tradycje, historię. W projektach, w których uczestniczę, przełamujemy ten schemat. Proponujemy wieczór z własną historią – My Story Evening. Każdy ma swobodę wyboru, czym i jak chce się podzielić. Niektórzy prezentują tańce narodowe (polski polonez, rumuńskie tańce w kręgu i parach); ktoś przynosi książeczkę mieszkaniową, na którą rodzice przez lata składali oszczędności, a której wartość nie przekracza teraz butelki mołdawskiego wina. Kto inny pokazuje zdjęcia z wolontariatu na Syberii.

Refleksję nad własną tożsamością, elementami, które się na nią składają, warunkami jej akceptacji w społeczeństwie pogłębiamy w ćwiczeniu Flowers of Identity.

Zastanawiamy się, jak przynależność do społeczności stanowiącej w danym miejscu większość lub mniejszość wpływa na tożsamość jednostek i sposób pamiętania przeszłości. Każda z przyjeżdzających grup wnosi do procesu edukacyjnego właściwą dla swojego kraju dominującą pamięć zbiorową, a także konflikty, również te dotyczące tożsamości, bowiem „członkowie grupy podzielają wyobrażenia o przeszłości, jednostki należą równocześnie do różnych grup społecznych”[14].

Zwracamy uwagę, by wydarzenia z przeszłości prezentować i analizować z wielu perspektyw: państw, społeczności lokalnych, rodzin, jednostek – w duchu koncepcji entangled history (historii powiązanej) Michaela Wernera i Bénédicta Zimmermanna[15]. Dlatego w projekcie Once upon Today… in Europe uczestniczą osoby z sześciu krajów: Polski, Niemiec, Estonii, Mołdawii, Rumunii i Ukrainy. Wybieramy wydarzenie lub proces, o którym wszyscy słyszeli: początek II wojny światowej, upadek komunizmu i transformacja ustrojowa w Europe Środkowo-Wschodniej. Pytamy o zakres informacji szkolnych, doświadczenia rodzin i osobiste, zwracamy uwagę na podobieństwa i różnice. Uczestnicy z Estonii mówią o wspólnym śpiewaniu pieśni patriotycznych i o „łańcuchu bałtyckim”, który stworzyli Litwini, Łotysze i Estończycy – razem dwa miliony ludzi – trzymając się za ręce. Mołdawianie zwracają uwagę na odrzucenie cyrylicy i powrót do alfabetu łacińskiego, Rumuni wspominają przemoc i ofiary śmiertelne na ulicach, Ukraińcy pokazują zdjęcia prezentujące modę, mówią o sposobie wyrażania wolności osobistej poprzez ubiór w czasach Związku Radzieckiego i obecnie.

Przyszłość

Jeśli chodzi o wymiany polsko-niemieckie, których w Krzyżowej jest najwięcej, niektóre grupy wydają się bardziej zainteresowane przeszłością, inne kierują uwagę ku teraźniejszości i przyszłości. Widać to wyraźnie podczas rundy pytań i odpowiedzi: „Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o Polsce i Polakach (Niemczech i Niemcach), a nie mieliście okazji zapytać”. Padają pytania o pamięć II wojny światowej, winę i odpowiedzialność, wzajemne stereotypy. A także o to, w jakim wieku można zrobić prawo jazdy, co się produkuje i czy na studia obowiązują egzaminy.

Po siedmiu dniach uczestnictwa w projekcie w Krzyżowej młodzi z Polski i Niemiec wymieniają adresy, czasem płaczą przy rozstaniu, mówią, że będą tęsknić.

MOCAK FORUM. Krzyżowa. Pojednanie w praktyce - Jolanta Steciuk.pdf

Jolanta Steciuk – absolwentka Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Jako stypendystka Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku uczestniczyła w programie Dialog Historyczny i Odpowiedzialność (2012). Jest trenerką w międzynarodowych projektach dotyczących historii, pamięci i pojednania realizowanych w Fundacji Krzyżowa dla Porozumienia Europejskiego, między innymi Moja historia – twoja historia, Once Upon… Today in Europe, Entangled History as a Perspective for Non-Formal Education. Autorka wywiadu rzeki z Haliną Bortnowską Wszystko będzie inaczej (2010).

fot-1
Pałac w Krzyżowej – siedziba Fundacji „Krzyżowa” dla Porozumienia Europejskiego, 22.10.‎2019; fot. J. Steciuk
fot-2
Fragment muru berlińskiego przed pałacem w Krzyżowej, 22.10.‎2019; fot. J. Steciuk
Fot-3
Praca plastyczna nawiązująca do plakatu wyborczego, który promował kandydatów Solidarności przed wyborami parlamentarnymi w 1989 roku w Polsce (wystawa plenerowa Odwaga i pojednanie w Krzyżowej, od 20.11.2014, zrealizowana we współpracy Fundacji „Krzyżowa” dla Porozumienia Europejskiego oraz Muzeum Historii Polski);
​fot. J. Steciuk
Fot-4
Zajęcia sportowe, 22.10.‎2019; fot. J. Steciuk
Fot-5
Portrety uczestników zajęć integracyjnych z Polski i Niemiec, ‎6.2.‎2020; fot. J. Steciuk
Fot-6
Wystawa plenerowa Odwaga i pojednanie w Krzyżowej, od 20.11.2014; fot. J. Steciuk
Fot-7
Wystawa plenerowa Odwaga i pojednanie w Krzyżowej, od 20.11.2014; fot. J. Steciuk
Fot-8
Wystawa plenerowa Odwaga i pojednanie w Krzyżowej, od 20.11.2014; fot. J. Steciuk
Fot-9
Dom na Wzgórzu, miejsce spotkań Kręgu z Krzyżowej, ‎2019;
​fot. J. Steciuk
Fot-10
Portrety członków Kręgu z Krzyżowej, 2019; fot. J. Steciuk
Fot-11
Warsztaty na temat Holokaustu, zwracające uwagę na przebieg wydarzeń oraz związki przyczynowo-skutkowe pomiędzy nimi, projekt Entangled History, 7–14.‎11.‎2019; fot. J. Steciuk
Fot-12
Międzynarodowa grupa edukatorów zwiedzająca Miejsce Pamięci i Muzeum Auschwitz-Birkenau, projekt Entangled History, 7–14.11.2019; fot. J. Steciuk
Fot-13
Fragment wystawy plenerowej Odwaga i pojednanie, od 20.11.2014; fot. J. Steciuk
Fot-14
Praca powstała na warsztatach o historiach rodzinnych z udziałem młodzieży z Polski i Niemiec, 3–7.2.‎2020; fot. J. Steciuk
Fot-15
Rysunek przedstawiający historie rodzinne uczestników polsko-niemieckiego projektu Moja historia – twoja historia, 5–10.2.‎2020;
​fot. J. Steciuk
Fot-16
Rysunek przedstawiający historie rodzinne uczestników polsko-niemieckiego projektu Moja historia – twoja historia, 5–10.2.‎2020; fot. J. Steciuk
Fot-17
Niemiecki cmentarz w Krzyżowej, ‎2015; fot. J. Steciuk
Fot-18
Prezentacja uczniów szkoły z Niemiec o stolicy ich kraju, 22.10.‎2019;
​fot. J. Steciuk
Fot-20
Wspólne tworzenie pocztówki z Wrocławia, 3.10.‎2019; fot. J. Steciuk
fot-19
Praca uczestników projektu Once upon Today… in Europe, poświęconego przemianom roku 1989, 29.9–4.10.‎2019; fot. J. Steciuk 
fot-21
Praca uczestników projektu Once upon Today… in Europe, poświęconego przemianom roku 1989, 29.9–4.‎10.‎2019; fot. J. Steciuk
fot-1
fot-2
Fot-3
Fot-4
Fot-5
Fot-6
Fot-7
Fot-8
Fot-9
Fot-10
Fot-11
Fot-12
Fot-13
Fot-14
Fot-15
Fot-16
Fot-17
Fot-18
Fot-20
fot-19
fot-21

Numer 1/2020 MOCAK Forum jest nadal dostępny w sprzedaży na stronie: https://mocak.pl/mocak-forum

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się do naszego newslettera i dowiaduj się pierwszy o nadchodzących wydarzeniach!

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.